Suczka słyszy krzyki właściciela. 8 godzin później ratownicy znajdują ją leżącą na mężczyźnie
Przyjaciel to ktoś, kto jest z Tobą na dobre i na złe, bez względu na wszystko. A kto jest najlepszym przyjacielem człowieka? Oczywiście, że pies. Te zwierzęta często potrafią poświęcić własne życie w trosce o dobro swoich właścicieli.
Golden retrieverka o imieniu Kelsey pozostała przy swoim właścicielu bez względu na wszystko…
Suczka przeczekała w mrozie kilkanaście godzin, ogrzewając swojego pana własnym ciałem, by ten nie zamarzł, po tym jak poślizgnął się i upadł w śnieg.
Mężczyzna w czasie upadku uszkodził kręgosłup i został sparaliżowany.
Kelsey, gdy tylko zobaczyła, co się stało, robiła wszystko, aby pomóc swojemu właścicielowi. Położyła się na nim, aby go ogrzać, lizała go po twarzy oraz dłoniach, żeby ten nie stracił przytomności.
Mężczyzna wyszedł wieczorem w Sylwestra na zewnątrz, po kilka polanek do swojego kominka. Nie było daleko, a chciał to zrobić bardzo szybko więc nawet się nie ubierał… Niestety, poślizgnął się i nieszczęśliwie upadł.
Bob, właściciel Kelsey wyznaje:
Gdy moja Kelsey usłyszała jak wołam o pomoc, natychmiast przybiegła. Została ze mną przez cały ten czas, mimo, że na zewnątrz było -24°C … Głośno szczekała, próbując wezwać pomoc.
Lekarze w szpitalu powiedzieli Bobowi, że jakąś godzinę przed przybyciem pomocy stracił przytomność, ale Kelsey go nie opuściła…
W końcu, nad ranem jeden z sąsiadów zaniepokoił się nietypowym zachowaniem suczki i znalazł Boba. Było to dopiero około 6.30.
Po przewiezieniu do szpitala Bob został niezwłocznie operowany, dzięki temu najprawdopodobniej znów odzyska władzę w kończynach.
