×

Gęś zaczęła stukać w radiowóz. Prosiła policjantów o pomoc

Jestem pewna, że zwierzęta posiadają wiele instynktów, o których nie mamy nawet pojęcia. Mam wrażenie, że często czują i wiedzą więcej, niż mogłoby się nam wydawać.

Już za chwilę poznasz niesamowitą historię, która sprawia, że zadajemy sobie wiele pytań, na które prawdopodobnie jeszcze długo nie uzyskamy odpowiedzi.

Historia ta doskonale ukazuje także, że naprawdę wiele jeszcze nie wiemy na temat zwierząt.

Oficer James Givens pracuje w policji ponad 26 lat i widział już wiele, ale czegoś takiego jeszcze nigdy nie doświadczył. Pewnego dnia, kiedy siedział na parkingu w policyjnym samochodzie, podszedł do niego niespodziewany gość – gęś. Zwierzę zaczęło stukać dziobem w bok samochodu. James myśląc, że jest głodne, wyrzucił mu trochę jedzenia. Gęś nie zjadła jednak ani kęsa. Zwierzę odeszło na chwilę i z daleka spojrzało na policjanta, po czym ponownie podeszło do samochodu i zaczęło w niego stukać. Dla Jamesa Givensa był to jasny sygnał, że zwierzak chce mu coś pokazać. Postanowił więc pójść za gęsią i dowiedzieć się, o co chodzi.

gęś-1

Przeszli razem około 90 metrów, aż w końcu dotarli do odnogi rzeki, otoczonej trawą. James nie mógł uwierzyć co tam zobaczył! Było to malutkie dziecko gęsi, zaplątane w sznurek od balona. Maleństwo desperacko kopało nóżkami, rozpaczliwie prosząc o pomoc. Policjant postanowił zadzwonić po pomoc specjalistów, ponieważ bał się, że mama malucha może go zaatakować.

gęś-2

Z pomocą przybyła członkini organizacji SCPA, Cecilia Charron. Kobieta zaczęła rozplątywać maleństwo, a jego mama ze spokojem obserwowała całą akcję. Gęś w ogóle nie była agresywna. Wręcz jakby wiedziała, że Cecilia chce pomóc jej dziecku, a nie zaszkodzić. Kiedy maluch został uwolniony, od razu pobiegł do swojej mamy.

gęś-3

„Niektórym może wydawać się, że ta historia jest zmyślona. Moim zdaniem jednak, jest niesamowita. Sam nie wiem, dlaczego postanowiłem pójść za tą gęsią, ale całe szczęście, że to zrobiłem. Ta historia sprawia, że zastanawiam się, czy zwierzęta wiedzą, że warto zwracać się o pomoc do ludzi, kiedy jej potrzebują?” – mówi policjant.

Prawdopodobnie nigdy nie poznamy odpowiedzi na to pytanie, ale wiemy jedno – oficer James Givens był w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Dobrze, że tacy ludzie jak on jeszcze istnieją!

Może Cię zainteresować