×

Mały piesek ma totalnego bzika na punkcie kwiatów. Chce powąchać każdą roślinkę, jaką zobaczy

Wszystkie psy uwielbiają wąchać — ale dla futrzaka o imieniu Finn nic nie pachnie lepiej niż kwiaty. I z pewnością żaden pies nie jest bardziej podekscytowany nadejściem wiosny niż on!

Sarah Geers po raz pierwszy zauważyła zamiłowanie swojego psa do kwiatów, gdy jeszcze był małym szczeniakiem

Był bardzo zafascynowany ogrodem mojego taty. Po prostu siedział w nim i wąchał kwiaty. Nie próbował ich nadgryzać ani nic w tym stylu. Po prostu je wąchał. Finn jest bardzo delikatnym psiakiem. – opowiada Sarah Geers.

Nawet gdy kwiaty nie kwitną na dworze, to Finn i tak znajduje sposób, aby zadowolić swój nos

Wskakuje na nasz stolik do kawy, żeby powąchać kupione w sklepie kwiaty. Czasami chce wąchać nawet sztuczne rośliny. – przyznaje Sarah Geers.

Jest też coś poza kwiatami

Jeśli jest coś, co Finn kocha bardziej niż kwiaty, to jest to jego rodzina. Mały piesek uwielbia tulić się pod kołdrą ze swoim tatą do snu i podążać za mamą wszędzie, gdzie tylko się uda.

Uwielbia siedzieć mi na kolanach. Kocha też towarzystwo ludzi. On dosłownie rozkwita, gdy otrzymuje uwagę. – mówi Sarah Geers.

Kiedy Finn nie jest zajęty głaskaniem przez ludzi, to zapewne szuka kolejnego kwiatu do powąchania!

Gdy jedziemy do sklepu, próbuje wąchać sztuczne kwiaty. Lubi jeździć na wózku i wychylać głowę, żeby je powąchać. Miał też obsesję na punkcie moich ślubnych kwiatów. – opowiada Sarah Geers.

Chociaż Finna pociągają wszystkie kwitnące rośliny, to szczególnie uwielbia bratki. Te kolorowe kwiaty są nietoksyczne dla psów i najwyraźniej całkiem smaczne — chociaż Finn nigdy nawet by nie pomyślał o podjadaniu swoich ukochanych kwiatów!

Szerzy pozytywną energię wszędzie, gdzie się pojawi

Psy mają dużo silniejszy zmysł węchu niż przeciętny człowiek, więc możemy się tylko domyślać, jak niesamowite zapachy wyczuwa Finn.

Poświęcanie czasu na cieszenie się małymi rzeczami, takimi jak słodki zapach kwiatów, sprawiło, że mały piesek jest bardzo szczęśliwy i zrelaksowany – i przekazuje tę pozytywną energię każdemu, kogo spotyka.

Sprawia, że codziennie się uśmiechamy. Zawsze jest taki szczęśliwy i nigdy nie przestaje machać swoim ogonem. Codziennie przypomina nam, abyśmy byli pozytywnie nastawieni do życia i okazywali miłość innym. To wspaniałe. – dodaje Sarah Geers.

Jeśli chcesz śledzić dalsze przygody Finna, koniecznie odwiedź jego profil na Instagramie

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować