×

Szczeniak urodził się z pięcioma łapkami. Nikt nie dawał mu szans na przeżycie

Mały buldog angielski o imieniu Ellery Max urodził się z bardzo rzadką deformacją – zamiast czterech łapek, on miał ich pięć. Większość weterynarzy nie dawało mu żadnych szans na przeżycie. Twierdzili, że nie przeżyje nawet kilka godzin. Nawet jego hodowca uważał, że nie warto go wychowywać. Ellery Max trafił do lokalnego schroniska, a wkrótce zaskoczył wszystkich.

Szczeniak, który urodził się z pięcioma łapkami

Walka o życie malucha

Weterynarze nie dawali temu szczeniakowi żadnych szans, a jego hodowca stwierdził, że nie opłaca mu się go wychowywać. Ellery Max trafił więc do schroniska, gdzie usłyszała o nim Laura Lee Labelle z Fundacji The Labelle. Kobieta zdecydowała się, że zrobi wszystko aby pomóc małemu buldogowi. Gdy wszyscy inni się poddali, ona postanowiła dać mu szansę na życie.

Początki nie były łatwe. Ellery Max był opóźniony w rozwoju – otworzył swoje oczy dopiero po 3 długich tygodniach. Miał również problem ze spożywaniem mleka.

Co za wojownik!

Mimo wszystkich trudności, Laura wcale nie zamierzała się poddawać. Męczyła malucha tak długo, aż w końcu przełknął choć trochę mleka. Wkrótce jej wysiłki przyniosły rezultaty, ponieważ Ellery Max zaczął dorastać, a wciągu kilku miesięcy wyglądał jak normalny, zdrowy pies. Wraz z jego wzrostem, dodatkowa łapka przestała rosnąć. Niestety utrudniała mu poruszanie się, dlatego gdy piesek był wystarczająco silny, jego piąta kończyna została chirurgicznie usunięta.

Normalny, ale wyjątkowy

Teraz Ellery Max jest normalnym psiakiem, ale dla Laury zawsze będzie wyjątkowy. Buldog jest prawdziwym szefem swojego domu tymczasowego i zawsze chętnie wita nowych przyjaciół z otwartymi ramionami. Aktualnie piesek szuka nowego domu. Mamy nadzieję, że jak najszybciej znajdzie kochającą rodzinę!

Całą podróż psiaka możesz zobaczyć na poniższym filmiku:

 

 

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować