Przyjaciel Kamila Durczoka zdradził, co dalej stanie się z ukochanym psem dziennikarza
16 listopada 2021r. zmarł Kamil Durczok i zostawił swojego ukochanego psa Dymitra. 3-letni owczarek niemiecki stracił swojego ukochanego właściciela, a wiele osób zastanawia się, co będzie dalej z czworonogiem. Przyjaciel dziennikarza zdradził, jakie będą dalsze losy Dymitra.
Wielki miłośnik psów
Kamil Durczok od zawsze był wielkim miłośnikiem psów. Nie potrafił przechodzić obojętnie obok ich cierpienia i często angażował się w sprawy związane z naszymi braćmi mniejszymi. Dziennikarz szczególnie upodobał sobie jedną rasę – owczarka niemieckiego. To właśnie do tej rasy należał jego ukochany pies Dymitr, który towarzyszył mu i wspierał go w trudnych chwilach.
„Uwielbiali się wzajemnie i tworzyli wspaniały, zgrany zespół”
Kamil Durczok odszedł, a jego pies stracił ukochanego właściciela. Przyjaciel dziennikarza w rozmowie z Faktem opowiedział nieco więcej o więzi psa i swojego zmarłego pana, a także zdradził, jakie będą jego dalsze losy.
Kamil i Dymitr byli prawdziwymi przyjaciółmi. Wciąż pamiętam ten dzień, gdy Kamil przywiózł Dymitra do swojego domu z hodowli pod Katowicami. Dymitr był wtedy szczeniakiem. My mieszkaliśmy obok siebie, więc psiak traktował mnie jak członka rodziny. Gdy Dymitr był malutki, uwielbiam się bawić, robić psikusy i gryźć buty.
Kamil i Dymitr zawsze bardzo dobrze się rozumieli i spędzali razem mnóstwo czasu, często chodzili na kilkugodzinne spacery. Uwielbiali się wzajemnie i tworzyli wspaniały, zgrany zespół – wszędzie chodzili razem. – wspomina Jacek Bankiel, najbliższy przyjaciel Kamila Durczoka.
Los psiaka po śmierci właściciela
Aktualnie Dymitr ma 3 lata, a jak przyznaje Jacek Bankiel, owczarek bardzo tęskni za swoim panem. Wiadomo już, jakie będą jego dalsze losy.
Dziś pewnie Dymitr siedzi na schodach i wypatruje swojego pana. Myślę, że jak wielu z nas bardzo za nim tęskni. Dostałem sporo telefonów od ludzi, którzy chcieli zaopiekować się Dymitrem. Piesek pozostanie jednak w rodzinie. Aktualnie mieszka w domu mamy Kamila, ale wkrótce zmieni miejsce zamieszkania. Dymitr trafi do brata Kamila – Dominika. Ma on bowiem własny dom i sporo miejsca dla psa. Ten psiak potrzebuje długich spacerów, a mama Kamila nie byłaby w stanie mu tego zapewnić. – dodał Jacek Bankiel w rozmowie z Faktem.
Źródło: fakt.pl