×

Czekał 7 dni na swojego ukochanego pana. Gdy zdał sobie sprawę, że nie wróci, stał się cud

Owczarki niemieckie to niezwykle wierne i lokalne psy, które bardzo silnie przywiązują się do swoich opiekunów. Niestety, niejednokrotnie zdarza się, że ludzie w perfidny sposób wykorzystują oddanie swoich pupili, przez co łamią im serca. Właśnie taka jest historia owczarka niemieckiego o imieniu Luke, który przez całe 7 dni wiernie czekał na swojego właściciela. Wszystko miało miejsce w Moskwie (Rosja).

Zabronił mu ruszać się z miejsca

Mężczyzna jechał samochodem, a po chwili zatrzymał się na poboczu. Następnie wyprowadził z pojazda swojego owczarka niemieckiego. Wypowiedział do niego komendę: „Zostań” i zabronił mu ruszać się z miejsca. Posłuszny czworonóg zrobił dokładnie tak, jak kazał mu jego ukochany pan, a mężczyzna odjechał, nawet nie patrząc za siebie. Całą sytuację zaobserwowała pracownica pobliskiej restauracji. Wkrótce historia ta przybrała jednak wyjątkowo smutny obrót.

Chciał dotrzymać złożonej obietnicy

Okazało się, że wierny i oddany Luke tak bardzo kochał swojego pana, że przez całe 7 dni czekał w tym samym miejscu na jego powrót. Mężczyzna wykorzystał lojalność pupila, wskazując mu miejsce, w którym ma za nim czekać, ale wcale nie zamierzał wracać. W ten sposób zwyczajnie go porzucił i złamał serce owczarka na tysiące kawałków.

Piesek cały czas był przekonany, że jego pan w końcu po niego wróci, dlatego w ogóle nie chciał ruszyć się ze wskazanego miejsca. Jedna z pracownic restauracji próbowała nakłonić czworonoga, aby poszedł z nią, ale wszystko na nic. Piesek chciał dotrzymać obietnicy złożonej swojemu właścicielowi.

Źródło: Elena Kniazeva

Źródło: Elena Kniazeva

Nie mogła już dłużej patrzeć na jego cierpienie

Po tygodniu owczarek zaczął jednak zdawać sobie sprawę, że to trwa już zbyt długo i najprawdopodobniej jego pan już nie wróci. Na szczęście na pomoc psiakowi ponownie przyszła Elena Kniazeva, czyli pracownica pobliskiej restauracji. Kobieta regularnie karmiła owczarka, a przez cały ten czas bardzo się z nim związała. Nie mogła patrzeć na cierpienie czworonoga, więc zawiozła go do schroniska.

Źródło: Elena Kniazeva

Źródło: Elena Kniazeva

Szczęśliwe zakończenie

Owczarek otrzymał imię Luke, a w schronisku na nowo odzyskał radość z życia. Po czasie znów nabrał chęci do zabaw, a wkrótce los się do niego uśmiechnął. Historia owczarka poruszyła pewną rodzinę z Kanady, która postanowiła adoptować go na zawsze. Czworonóg odbył długą podróż do nowego domu, ale zdecydowanie było warto – teraz już nikt nigdy go nie porzuci. Najważniejsze, że ta historia ma szczęśliwe zakończenie!

Źródło: Elena Kniazeva

Źródło: Elena Kniazeva

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować