×

Pies zamknięty w ciasnej piwnicy dosłownie wył z rozpaczy. Scena rodem z horroru

Czasami słyszymy historie, po których włos dosłownie jeży się na głowie. Niestety ta opowieść jest właśnie taka. Pewien przerażony bernardyn został zamknięty w ciasnej i ciemnej piwnicy. Biedactwo wyło z rozpaczy i miało nadzieję, że ktoś w końcu je usłyszy. Czworonóg nie był w stanie sam wydostać się z pułapki, a oprócz tego nie miał dostępu ani do jedzenia ani do wody. Ktoś, kto mu to zrobił, skazał go na pewną śmierć.

Scena jak z horroru – piesek zamknięty w ciasnej i ciemnej piwnicy

Czworonóg wył z rozpaczy

Psiak nie był w stanie sam się wydostać, a jedyne co mu zostało, to głośne szczekanie i wycie. Bernardyn miał nadzieję, że ktoś w końcu go usłyszy i mu pomoże. Na szczęście jego staranie się opłaciły. Usłyszał go pewien mężczyzna, który natychmiast zadzwonił po pomoc.

„Usłyszałem dziwne dźwięki, a gdy zdałem sobie sprawę, że jakiś pies jest uwięziony w piwnicy, to od razu wezwałem pomoc. To straszne.” – mówi mężczyzna.

Na miejscu pojawili się ratownicy z organizacji Detroit Dog Rescue

„Gdy zobaczyliśmy tego psiaka, dosłownie pękły nam serca. Był taki przerażony. Od razu go stamtąd wyciągnęliśmy. To przerażające, ale ktoś chciał skazać go na pewną śmierć.” – mówią wolontariusze.

Bernardyn został natychmiast przewieziony do weterynarza

Piesek otrzymał imię Bentley. Ratownicy natychmiast zabrali go do weterynarza, aby móc ocenić jego stan zdrowia. Lekarz przyznał, że psiak ma aż 18 kg niedowagi. Oprócz tego był odwodniony.

„Od razu uzupełniłem jego płyny. Teraz należało zrobić wszystko, aby odzyskał swoją prawidłową wagę. To jednak zawsze zajmuje trochę czasu.” – przyznał weterynarz.

Dzięki mikrochipowi udało się odnaleźć rodzinę bernardyna

Ratownicy zadzwonili po opiekunów psiaka, a oni od razu przyjechali zobaczyć się ze swoim psem. Okazało się, że od dłuższego czasu szukali Bentley’a, ponieważ pies został im skradziony.

„Byliśmy tacy szczęśliwi, gdy okazało się, że nasz ukochany piesek został odnaleziony. Obawialiśmy się, że już nigdy więcej go nie zobaczymy. On był w złym stanie, ale najważniejsze, że żył.” – powiedzieli opiekunowie bernardyna.

Bentley wrócił już do swojego domu

Teraz jego opiekunowie robią wszystko, aby ich ukochany psiak wrócił do swojego zdrowia. Ta historia jest przerażająca, ale na szczęście ma dobre zakończenie.

„Teraz nie spuścimy Bentley’a z oczu nawet na chwilę. Przeżył coś strasznego, ale mamy nadzieję, że uda mu się o tym zapomnieć. Tak bardzo go kochamy!” – dodała rodzina czworonoga.

Może Cię zainteresować