×

Istna makabra na wsi w Dolnym Śląsku. Zagłodzona i połamana krowa leżała obok kupy śmieci

Krowa o imieniu Balbinka przeżyła prawdziwy horror. Była wychudzona, połamana i samotnie leżała samotnie obok kupy śmieci. Nie miała siły nawet się podnieść, a jej właściciel pozostawał niewzruszony. Ten dramat rozgrywał się na Dolnym Śląsku, a interwencję zrelacjonowali członkowie Ogólnopolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z oddziałem w Zielonej Górze.

Uratowana przed śmiercią głodową

W jednej z wsi na Dolnym Śląsku rozgrywał się istny horror. Krowa, której nadano imię Balbinka, leżała obok kupy śmieci i nie miała siły wstać. Była połamana, wychudzona i z zanikiem mięśni.

Gdyby nie interwencja OTOZ, krowa zostałaby skazana na bolesną i powolną śmierć głodową. Właściciel zwierzęcia pozostawał niewzruszony, a wszystko dlatego, bo krowa nie była w stanie rodzić cieląt – nie mogła więc przynieść mu żadnego zysku. Gospodarz postanowił więc ją ukarać.

Rozpoczęła się walka o życie

Balbinka została odebrana swojemu okrutnemu właścicielowi i przekazana do prywatnego gospodarstwa w okolicach Lubska, gdzie żyją inne uratowane zwierzęta. Rozpoczęła się walka o jej życie. Krowę czeka mnóstwo badań, leczenie oraz rehabilitacja.

Niestety to wszystko niesie za sobą ogromne koszty, dlatego zorganizowano zbiórkę na pomoc Balbince. Jeśli chciałbyś przekazać jej swoją darowiznę, kliknij TUTAJ.

Na zmianę opiekujemy się Balbinką i czuwamy nad nią. Opatrujemy jej rany, pilnujemy kroplówki i masujemy kończyny, w których zanikły mięśnie. Podnosimy ją i zakładamy na specjalny podnośnik. Czekamy również na wizytę u zwierzęcego fizjoterapeuty, który przygotuje specjalny plan rehabilitacji, dzięki któremu Balbinka odzyska swoją masę mięśniową. Robimy wszystko, aby odebrać ból, a w zamian dać jej troskę i miłość – mówią wolontariusze.

Bo każdy zasługuje na godne życie i miłość!

Mamy nadzieję, że Balbinka jak najszybciej wróci do zdrowia, a w swoim życiu już nigdy nie zazna cierpienia. W końcu każde żywe stworzenia zasługuje na godne życie oraz miłość. Powodzenia Balbinko!

 

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować